Koniec z ukrywaniem nóg pod długimi spódnicami, czy sukienkami. Mam dziś dla Was coś nowego, niekoniecznie naturalnego i pozbawionego w 100% chemii, ale nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, oleju parafinowego oraz PEG. W składzie znajdziemy za to kwas hialuronowy, koenzym Q10, masło kakaowe oraz wit. E. Firma Bielenda oferuje nam Color Control Cream. To kryjący krem do ciała, maskujący niedoskonałości skóry, ujędrnia i dodatkowo nawilża skórę.
Nie wiem, czy to nowy kosmetyk, czy jest już na rynku dłuższy czas. W każdym razie dla mnie to nowość i ogromne pozytywne zaskoczenie. Jeśli Wasza skóra nie ma jednolitego kolorytu, posiada przebarwienia, pajączki czy drobne blizny, ten kosmetyk na pewno Wam się spodoba.
„Wow, to naprawdę działa!” – takie było pierwsze moje wrażenie po nałożeniu kremu. Oczywiście nie jest tak do końca kolorowo. Przyzwyczajona do naturalnych kosmetyków, które mają bardzo delikatny, a nawet znikomy zapach jestem rozczarowana zapachowymi dodatkami. Zupełnie nie rozumiem po co firmy kosmetyczne specjalnie dodają składniki zapachowe.
Produkt nie pachnie jakoś nadzwyczaj intensywnie, jednak dla mojego nosa jest to zapach, którego nie lubię. Pierwsze składniki kosmetyku, oprócz wody to emolienty, wymienione wcześniej masło kakaowe, kwas hialuronowy, koenzym Q10, wit. E, no i masa dodatków w tym niestety te zapachowe, które w dużym stopniu psują skład produktu.
Po nałożeniu kremu skóra jest miękka w dotyku, nabiera pięknego, zdrowego wyglądu. Krem faktycznie ładnie kryje, zawiera rozświetlające mikropigmenty, które mienią się w słońcu i rozświetlają skórę. Oprócz tego, że ładnie maskuje niedoskonałości, nawilża skórę, więc nie potrzeba używać dodatkowego balsamu
Można stosować go na całe ciało, ja jednak ograniczam się do nóg.
27 Responses
mam go, ale jeszcze nie otworzyłam 🙂
właśnie się zastanawiałam nad kupnem, ale skoro jest dobry nie ma co zwlekać 😉 recenzja przydatna bardzo 🙂
buziaki
xo xo xo xo xo
Słyszałam o nim wiele dobrego 😉 obserwuje jako blackpinkwhite 🙂
Nie słyszałam wcześniej o nim, fajnie że sprawdził się. 😀
Wciąż zastanawiam się nad zakupem tego kremu.
http://nutellaax.blogspot.com/
musi byc super! dziekuje za obserwacje rowniez obserwuje ,buzaiki
http://zielonoma.blogspot.it/2014/07/cala-suaracciasardynia.html
O! Trzeba będzie się wybrać do drogeri 😀
Obserwuję 🙂
http://lawendoweciasteczko.blogspot.com/
Krem kryjący do ciała?! Czego to ludzie nie wymyślą! 🙂
Ciekawa jestem, czy nie brudzi ubrań?
Nie brudzi 🙂
Musi być naprawdę dobry ^^ Też nie rozumiem, po co wymyślają te zapachy ;/ Eh.. ale co zrobisz? Nic nie zrobisz xD Miłej reszty wakacji! ;3
padzi.blogspot.com
właśnie czegoś takiego szukam 🙂
Ty obserwujesz u mnie – ja obserwuję u ciebie 😛 Miło mi , że ktoś jest uczciwy 🙂
http://my-life-is-very-crazy-days.blogspot.com/
Dobra recenzja. Komuś na pewno się przyda 😀
Ja mam takie fatalne nogi, pełno blizn jeszcze po ospie i kropek, a ten krem to wszystko maskuje:) Już się nie wstydzę chodzić w krótkich spodenkach:) Polecam!
fajnie 🙂
a czy będzie również maskował rozstępy na udach, nie jakieś wielkie, ale … ?
na razie jeszcze czegoś takiego nie potrzebuję, ale wygląda ciekawie 😉
bardzo mi się u Ciebie spodobało, więc obserwuję i czekam na więcej ♥
http://live-in-your-dreams-blog.blogspot.com/
wygląda fajnie 🙂 musze wreszcie kupić bb bo każdy poleca 🙂
może obserwujemy? pisz u mnie 😛 by-aneta.blogspot.com
Masz super bloga obserwuję 🙂
również obserwuje 🙂 dziękuje 🙂
Nie miałam okazji wypróbować.
http://karolina-life-and-fashion.blogspot.com/
wydaje się fajny 🙂
http://photo-andyou.blogspot.com/
nigdy nie próbowałam 😉
oo, nie słyszałam o nim 🙂
+obserwujemy? ♥
Hmm… muszę spróbować 🙂
Bardzo mi się podobają produkty tego typu, dzięki którym w bardzo szybkim czasie można uzyskać "reprezentacyjny" wygląd nawet najbledszych nóg 😉 Ciekawe, czy poradziłby sobie z moimi siniakami 😉
Oo nareszcie znalazłam idealny kosmetyk:)
hopefulness5.blogspot.com
Śliczny blog 🙂
Obserwujemy? Zaobserwuj i powiadom o tym u mnie, a na 100% się odwdzięczę 🙂 http://fashionnmix.blogspot.com/