Ekologiczne targowiska są coraz bardziej popularne. W niektórych miastach zagościły na stałe, w innych to jednorazowe przedsięwzięcia. Przyciągają wszystkich, który kochają zdrową żywność, naturalne kosmetyki i ekologię.Na BioBazarze możemy zaopatrzyć się w żywność od lokalnych dostawców i wszelkie ekologiczne wyroby. Wiele z oferowanych produktów może pochwalić się ekologicznym certyfikatem, nierzadko jednak ceny są wyższe niż w supermarkecie. Zobaczcie co możecie znaleźć na stoiskach Biobazaru.
W sobotę 10 października, w Outlet Center w Lublinie odbyły się Targi Zdrowej Żywności. Uwielbiam takie inicjatywy! Im więcej tego tym lepiej. Mam nadzieję, że to przedsięwzięcie na stałe zagości w harmonogramie galerii i będzie się rozwijać.
Obecnie w Lublinie jest jedno stałe miejsce, gdzie w każdą sobotę możemy odwiedzić Eko Bazar (Eko Bazar Regionalny) i zaopatrzyć się w ekologiczne produkty.
Warto kupować od regionalnych dostawców, rolników i rzemieślników, dzięki temu wspieramy polskich producentów i mamy pewność, że produkt pochodzi z naszego pięknego kraju.
Do tego, większość produktów posiada certyfikaty ekologiczne! Przede wszystkich chodzi tu o zielony listek z białymi gwiazdkami. To daje pewność, że rośliny i gleba nie były traktowane żadnymi chemicznymi środkami ochrony roślin. W przypadku hodowli oznacza, że zwierzęta są dobrze traktowane i mają zapewnione odpowiednie warunki, zgodnie z ustalonymi normami.
Ceny takich produktów, mogą być wyższe niż w supermarkecie, ponieważ produkt ekologiczny wymaga specjalnych (droższych) metod produkcji, a producent nie może używać chemicznych środków ochrony roślin ani nawozów syntetycznych. Możliwe jest stosowanie tylko metod biologicznych i mechanicznych oraz nawozów roślinnych i mineralnych wyprodukowanych z surowców występujących w przyrodzie.
Takie cuda znajdziemy na Biobazarach.
Sery wyrabiane od podstaw przez polskich rolników.
Na BioBazarze znajdziemy nie tylko produkty spożywcze. Możemy tam znaleźć również naturalne kosmetyki oraz elementy wyposażenia wnętrz.
18 Responses
Ile pyszności!!!! Cudownie to wszystko wygląda, w małych miejscowościach jeszcze takich cudów nie ma 🙁 Pozdrawiam 😉
Jak ja zazdroszczę takich biobazarów…! Szkoda, że wszystko co najlepsze, jest tak daleko ode mnie 🙁
Takie serki bym zjadła:)
Baaaardzo dobre 😀
Nie słyszałam nigdy o tym, ale można pewnie dużo rzeczy znaleźć ciekawych. 😀
http://green0floor0.blogspot.com/
Mega zdjęcia!
Uwielbiam takie miejsca i bazarki, czasami trzeba wydać kilka złotych więcej, ale naprawdę warto – świeże, niepryskane owoce i warzywa, od razu inaczej smakują 🙂 Żałuję, że nie mam w pobliżu takich miejsc, w mojej okolicy sprzedają tylko sezonowe owoce, ale brakuje mi porządnych warzyw 🙂
Świetne miejsce! Ale cudnie wyglądają te wszystkie produkty 🙂 Bardzo serdecznie zapraszam Ciebie do zabawy Liebster Blog Award – Pytania i nominację znajdziesz u mnie na blogu http://sporttopestka.pl/liebster-blog-award-moje-odpowiedzi-i-nominacje/ Pozdrawiam 🙂
Świetne zdjęcia. Rzeczywiście tego typu targi cieszą się wielką popularnością 😉
Pozdrawiam,
http://www.izabielaa.blogspot.com
Ojej, nie miałam pojęcia, że jest w Lublinie takie miejsce! Musze się tam wybrać, bo jak dotąd robiłam zakupy w sklepie ze zdrową żywnością, ale tam nie było za dużego wyboru i nie każdy produkt tam sprzedawany tak na prawdę był zdrowy 😉
Ja bym chciała żeby u mnie taki był 😉 Wszystko wygląda megaaa
Ja bym chciała żeby u mnie taki był 😉 Wszystko wygląda megaaa
Zazdroszczę, u mnie nie ma takich targów 🙂
Jedno z lepszych miejsc na zakupy w Warszawie!!
Mam biobazar w Warszawie i bardzo sobie chwalę 🙂 Jestem weganką, więc nie jest łatwo dostać niestety np. majonez wegański w zwykłych sklepach. Warszawa, wydawałoby się, że to duże miasto i wszystko w nim jest, jednak dostęp do wegańskich produktów jest często marny (nie lubię zamawiać wysyłkowo). W pełni się zgadzam, że powinniśmy kupować od lokalnych dostawców! Zawsze coś podpowiedzą, doradzą albo nawet podrzucą fajny przepis 🙂
BioBazar na Żelaznej jednym z takich miejsc, które odwiedzam z przyjemnością. Mili ludzie, dużo różnorodnych produktów. Wolę mieć wybór, a nie decydować się na to co mi podsuwają.
Po krewetki tam jeździłam i po dżem żurawinowy, pycha. Na jakieś warsztaty jeszcze się wybiorę.
Czy znacie takie miejsca w innych miastach? Dzielmy się wiedzą i pamiętajmy zawsze ozbilansowaniu diety. Niezależnie od tego jaką filozofię wyznajemy. Pozdrawiam.