Zostałam zaproszona do udziału w Targach Fit Expo Poznań 2018 i udziału w grze fit-expo-garme. Mimo, że Lublina od Poznania dzieli ponad 450 km to chętnie wzięłam udział w targach i przy okazji zwiedziłam piękne miasto. Czy warto było jechać tyle kilometrów?
Oczywiście, że było warto. Uwielbiam takie eventy i jeśli śledzisz mnie od początku to wiesz, że to nie był mój pierwszy udział w fit targach. Lubię przygotowywać relację z takich imprez i dzielić się z Tobą tym co zobaczyłam oraz zachęcić Cię do udziału w kolejnych edycjach. Wszystkie moje poprzednie relacje z wydarzeń znajdziesz w zakładce wydarzenia.
Targi trwały 3 dni, ale zdecydowałam się być na Fit Expo tylko jednego dnia – w sobotę, pozostałe dni wykorzystałam na zwiedzanie pięknego Poznania. Fit Expo Poznań różni się od innych tego typu imprez (FIWE czy Go Active Show) tym że nie ma celebrytów, internetowych gwiazd i dużych zagranicznych koncernów produkujących odżywki białkowe, aminokwasy itp.
Duża część oferty skierowana była do właścicieli klubów fitness, ale dla indywidualnych jednostek to świetna okazja do przetestowania innowacyjnych maszyn sportowych – rowerków treningowych, orbitreków, power board’a czyli platformy wibracyjnej i wiele wiele innych. Można było również wykonać analizę składu ciała na profesjonalnej maszynie i tam kolejka była największa 🙂
Na Targach zaprezentowała się niejedna sportowa marka odzieżowa, więc było w czym wybierać! Owocowe motywy u marki JUJU ujęły mnie swoją soczystością, dłuższą chwilę spędziłam też na stoisku 2skin i NEBBIA. Ja tych marek nie znałam, więc cieszę się że miałam okazję sprawdzić ich jakość w realu. A Ty znasz te marki?
Czuje jednak niedosyt jeśli chodzi o zdrową żywność, bo tych marek było naprawdę niewiele – cieszę się jednak, że poznałam produkty healthy people i miałam okazję ich spróbować. W swojej ofercie mają wodę kokosową z kolagenem (cudowny izotonik) oraz wiele innych bardzo ciekawych i prozdrowotnych produktów – rzućcie okiem na ich produkty.
Oprócz wystawców, organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje – bieg, treningi fitness, pokazy i fit expo game. Fit Expo Game polegało na wykonaniu zadań przygotowanych przez wystawców. Dla mnie to był świetny pretekst do zagadania z wystawcami, zapoznania się z ich produktami i po prostu wykonanie zadania, jak np. wspinaczka na ściance wspinaczkowej, która dla mnie była jedną z fajniejszych atrakcji.
Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tym wydarzeniu. Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłam Ci jak wygląda taka impreza i zachęciłam Cię do udziału w niej, w kolejnym roku.
Daj znać czy w tym roku byłaś już na jakiś Fit Targach, czy dopiero zamierzasz być?
2 Responses
Świetna relacja!
Też miałam okazję pojechać na te targi, ale pozmieniały mi się plany. Na pewno jest to świetne doświadczenie i okazja do poznania nowych marek, ludzi i wzmocnienia motywacji 🙂