Jak Wam już wcześniej obiecałam, dziś recenzja szczotki Tangle Teezer. Jeszcze jakiś czas, gdyby ktoś polecił mi tą szczotę, w życiu bym jej nie kupiła. Kolosalna cena za kawałek plastiku! Cieszę się, że szczotkę dostałam w prezencie, bo w innym wypadku nigdy bym nie poznała jej wyjątkowości.
Czasami zastanawiam, się jak to się dzieję, że taka z pozoru zwykła szczotka, jest wyjątkowa. Niewątpliwie ma kilka wyjątkowych zalet!
Tangle teezer – moja opinia
Na moich długich włosach sprawuje się wyjątkowo dobrze, ale na pewno rozczesanie moich włosów NIE JEST SZYBKIE, co gwarantuje producent.
Nie jestem w stanie ocenić czy szczotka nie narusza struktury moich włosów, jednak zauważyłam zdecydowaną poprawę w ich wyglądzie. Włosy faktycznie są gładsze, a na szczotce jest ich mniej. Wydaje mi się, że cały sekret kryje się w braku rączki do trzymania. Kiedy czeszemy się zwykłą szczotką, trzymamy ją za rękojeść. Taki sposób trzymania szczotki powoduję, że jesteśmy w stanie mocniej czesać włosy, przy użyciu małej siły, co nie dzieje się w przypadku Tangle Teezer.To co jeszcze jest wyjątkowe w tej szczotce to, to że jest odpowiednio wyprofilowana, Fajnie dopasowuje się do głowy i można robić nią przyjemny masaż. Czesanie się tą szczotką to prawdziwa przyjemność. Do tej pory nie lubiłam czesać swoich długich włosów, teraz kiedy siedzę i oglądam różne rzeczy przy komputerze, zamiast np. jeść czeszę włosy (dobry sposób na odzwyczajenie się od jedzenia przy komputerze).
Plusem Tangle Teezer są dwie długości ząbków, co rzadko możemy znaleźć w zwykłych szczotkach. A pozwalają one rozczesać najbardziej splątane włosy. Musimy jednak na nie uważać, ponieważ z czasem ząbki zniekształcają się. Dlatego też Tangle Teezer powinniśmy trzymać ząbkami do góry. Nie tak jak na zdjęciu poniżej!
Dla tych co jeszcze nie zaopatrzyli się w szczotkę lub rozważają jej zakup, mam jedną radę. Ja gdybym miała kupować teraz szczotkę, kupiła bym wersję do torebki z uwagi na to, że często się przemieszam między rodzinnym miastem, a tym w którym studiuje. Ta wersja ma zabezpieczenie ząbków, dzięki czemu nie wyginają i nie zniekształcają się przy przewożeniu, czy noszeniu w torebce. Spokojnie możemy zabrać ją wszędzie.
Muszę tu jeszcze krótko wspomnieć o wyjątkowych gumeczkach, które
dostałam razem ze szczotką. To nie są zwykłe gumki.
Największe zalety sprężynowych gumek do włosów:
- Nie pozostawiają śladów na włosach, co dzieje się w przypadku
zwykłych gumek - Świetnie trzymają włosy, nie obsuwają się. Przy moich długich,
dość ciężkich włosach nie było mowy o koński ogonie, nie wspomnę już o bieganiu czy uprawianiu innego sportu. W tak ekstremalnych warunkach gumki sprawują się bezbłędnie. - Nie wyrywają włosów, za każdym razem kiedy ściągam gumki sprawdzam czy są na niej włosy. NIE MA!
Obecnie przerzuciłam się tylko na takie gumki, nie używam już
zwykłych gumek, w zupełności wystarcza mi invisi bobble 3 sztuki, które
posiadam i 6 sztuk z H&M, które co prawda nie sprawują się tak super jak
bobble, ale są ich tańszą alternatywą.
Ta szczotka oraz gumeczki są taką kropką nad i w pielęgnacji moich włosów. Ich kondycja i wygląd są coraz lepsze.
11 Responses
Mam TT i jestem z niego bardzo zadowolona 🙂
Słyszałam już i czytałam zarówno o szczotce jak i o gumkach i są one na mojej liście MUST HAVE zaraz po wypłacie 🙂
A ja wciąż się zastanawiam nad zakupem T T. A o gumeczkach pierwszy raz słyszę 😉
pierwszy raz widzę te gumki 🙂
Hey beauty love ur outfit and ur blog 🙂 would you like if we follow each other on gfc and blog? let me know what do you think ? Regards from Bosnia ♥
http://obsessionwithfashion.blogspot.com/
Największą zaletą TT jest brak kuleczek na końcach igieł, które często zaczepiają się o włosy. Mam wersję kompaktową właśnie ze względu na to, że łatwiej ją przenosić bez ryzyka uszkodzenia, bo ze szczotką chodzę praktycznie wszędzie.
Widziałam te gumki w sklepie jakiś czas temu i zastanawiałam się czy faktycznie dobrze trzymają włosy. Następnym razem kupię, bo też mam problem z utrzymaniem moich w jakimkolwiek upięciu
Z tymi kuleczkami to masz rację, faktycznie o tym nie pomyślałam. A gumeczki są ekstra, szczerze polecam 🙂
Gumeczki podrobionej używam i nie narzekam:) Co do szczotki to próbowałam, ale jakoś ciężko mi się ją trzyma i strasznie długo mi schodzi z rozczesywaniem włosów (może to kwestia wprawy).
Hi.dear!!!!!!!!
Love your blog I am your new follower ,so check out mine I hope can follow back ^^
http://1hsuns.blogspot.com/
Ja miałam przykrą sytuację z TT. Byłam w Hebe i chciałam sobię kupić taką szczotkę. Zapytałam więc pani ekspedientki, która (szczotka) jest do długich włosów. Pani mi pokazała który model będzie odpowiedni. Kupiłam. A później w domu okazało się że to szczotka do włosów krótkich bo nie udało mi się rozczesać włosów. Tak więc wolę tradycyjne szczotki a nie jakiś kombinacje. Oczywiście nie hejtuje tego produktu ale mi się poprostu nie spodobał i radzę uważać. ?
U mnie się sprawdza 🙂