Nie odpuszczam i rzucam Wam kolejne wyzwanie. Tym razem skupimy się na podniesieniu i wypełnieniu pośladków, likwidacji cellulitu i wysmukleniu nóg. Moje wyzwanie zapewne różni się od tego powszechnie krążącego w internecie, w którym wykonuje się tylko przysiady, a tym samym ćwiczy się głównie tylko jeden mięsień pośladkowy.
Wyzwanie składa się z trzech części:
1 to zwykłe przysiady, squat (MINIMUS), w których bardzo ważna jest technika wykonywania KLIK!
2 to wykroki (MAXIMUS), jak poprawnie wykonywać zobacz TU!
3 to przysiad/squat 2 (MEDIUS) z rozstawionymi szeroko, na zewnątrz nogami, jak na filmiku TUTAJ!
Pierwotne założenie wyzwania jest bez obciążenia, ale jeśli ktoś jest na bardziej zaawansowanym poziomie może dołożyć do ćwiczeń kilka kg.
Jeśli ktoś ma problemy zdrowotne np. ze stawami musi zachować szczególną ostrożność.
A tu wyzwanie w innej formie do wydrukowania i powieszenia nad łóżkiem:
8 Responses
W takim celu, polecam każdemu przyjmowanie warzyw, zieleniny i owoców w postaci koktajli, ja używam blender firmy Vitamix, który nawet pestkę od jabłka zamieni w płyn :]
No to co pozostaje mi powieszenie wyzwania nad łożkiem i od jutra ćwiczę 🙂
Podejmuję wyzwanie i zaczynam od dziś 😉
W jakim celu ćwiczyć tak nogi codziennie? Nie lepiej 1-2 treningi a solidne?
Wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz uzyskać.
W dużym skrócie: jeśli ćwiczysz często, bez obciążenia i dużą liczbą powtórzeń wzmacniasz mięśnie, ich wytrzymałość oraz wysmuklasz sylwetkę. Jeśli zależy Ci na rozbudowie mięśni ćwiczysz rzadziej i z obciążeniem, a jeszcze inaczej jeśli chcesz zrzucić nadmiar tkanki tłuszczowej.
Natomiast 1-2 treningi solidne w tygodniu to za mało na cokolwiek.
Ja mam pojęcie o czym piszę 🙂 I chcę Ci dobrze doradzić. Dwa treningi w tygodniu to za mało na cokolwiek, tu się zgadzam. Najważniejsza jest systematyczność i ciągłe podnoszenie poprzeczki. Ale nie chodziło mi o treningi na całe ciało. Chodziło mi o treningi na nogi, tylko i wyłącznie na nogi, których regeneracja może trwać nawet do 4 dni, ponieważ są to duże partie mięśniowe. Może teraz tego nie odczujesz, bo bawisz się w challenge raz na jakiś czas, ale przysiady i ćwiczenia na nogi tak często bez przerw narażają je na kontuzje, i nie chodzi tutaj o mięśnie, ale głównie o stawy. Ale zrobisz jak zechcesz. Ja tylko uprzedzam, że możesz mieć problem za jakiś czas 🙂 Powodzenia!
Ćwiczenia nie są wykonywane codziennie, są przerwy co 4 dni. Nie jestem ekspertką w sporcie, prawda. Ale mój trener personalny, kiedy zaczynałam (podkreślam zaczynałam) treningi na siłowni rozpisał mi trening ogólnorozwojowy, w którym miałam bardzo dużo ćwiczeń na nogi z obciążeniem, które robiłam 3-4 razy w tygodniu, plus bieżnia co drugi dzień i to było na POCZĄTKU. Nie "bawię się w challenge" co jakiś czas, nogi ćwiczę praktycznie co drugi dzień już od około 2 lat. Czuję się świetnie i nie mam problemu ze stawami, może po prostu dlatego że poprawie wykonuję ćwiczenia.
Ale dziękuję za radę.
Najlepsze są squaty wykonywane z obciążeniem. Ciężarki albo kettel, coś co wymusi u nas dodatkową pracę mięśni. Najważniejsza jest jednak motywacja i to, żeby W OGÓLE coś ćwiczyć, bo jak wiadomo, tyłek się sam nie zrobi ;D