Nie wiem, czy ktoś jeszcze jest, kto nie słyszał o wyjątkowych zdolnościach masła Shea. Zimą nasza skóra potrzebuje wyjątkowej pielęgnacji i intensywnego nawilżenia. Zamiast aplikować na swoją skórę balsamy, które mają w sobie dużo chemii, zainwestujmy w masło shea.
Masło shea – olej roślinny wytwarzany z nasion afrykańskiego drzewa z gatunku masłosz Parka, jest naturalnym źródłem antyutleniaczy. To bogate źródło witamin F, E oraz prowitaminy A. Właściwości masła chronią skórę przed wiatrem, zimnem jak i ostrym słońcem. Więcej na temat masła shea znajdziecie na masloshea.com.pl.
To wyjątkowy naturalny produkt, który na długo nawilża naszą skórę. Ma konsystencję pasty, barwę białawą i jest niemal bezwonne. Po rozgrzaniu masła w dłoniach konsystencja jest idealnie gładka.
Masło shea stosuję na co dzień, jako krem do rąk. Raz w tygodniu nakładam masło na całą skórę. Aplikacja masła jest (przynajmniej dla mnie) dość trudna, bo specyfika masła nie pozwala na szybkie rozsmarowanie na skórze. Po użyciu masła należy chwilę odczekać, ponieważ skóra jest tłusta dopóki masło się nie wchłonie.
Ostatnio zaczęłam używać masło również na włosy, ale nie widzę spektakularnych efektów, dlatego do włosów wolę wybierać oleje.
4 Responses
Uwielbiam je do ust w ostatnim czasie 🙂 Do dłoni i stóp też używałam 🙂
Masła shea nie posiadam, choć już nie raz słyszałam o jego wspaniałych właściwościach 🙂
A co do wosków – jeśli ktoś lubi jak w jego pokoju unosi się przyjemny, dość intensywny zapach ( np. owoców, ciasteczek itp. ) to produkty te na pewno się u nich spiszą 🙂
Uwielbiam masło shea. Ten produkt i olej kokosowy to must have mojej pielęgnacji o każdej porze roku.
Uwielbiam to masło <3 Moje ulubione, pisałam o nim ostatnio parę razy 🙂 Wersja z truskawką jest niesamowita 🙂