ZACZNIJ SWOJĄ METAMORFOZĘ JUŻ DZIŚ! Możesz dołączyć do platformy tylko do 12 października.

Dieta i moje postępy w styczniu

Trochę późno (egzaminy krzyżują plany), ale lepiej późno niż wcale. Tak jak obiecałam podsumowanie stycznia. Styczeń był bardzo intensywnym miesiącem, co drugi dzień wizyta na siłowni i każdego dnia dieta składająca się z 5 zdrowych posiłków. Styczeń okazał się także miesiącem BEZ SŁODYCZY. Pierwotnie nie miałam takiego planu, ale podpatrzyłam inne blogerki, które zorganizowały facebook’owe wyzwanie na miesiąc bez słodyczy i podjęłam wyzwanie, z którego wyszłam zwycięsko. Nie było łatwo, ale dałam radę wytrwać. Najgorszy był początek, kiedy przychodziła ochota na słodycze. Głównie wieczorem, niestety. Jednak dzięki mojej zbilansowanej diecie byłam w stanie okiełznać swój wilczy apetyt na słodkości. Pod koniec miesiąca organizm odzwyczaił się o słodkiego i nie odczuwałam łaknienia na słodycze. Całkiem przyjemne uczucie 🙂

Trochę diety:

Powiązane posty

Jak rozłożyć makro na posiłki?

Rozkład makro w diecie określa, jaki procent całkowitej liczby kalorii pochodzi z każdego z grupy makroskładników, czyli węglowodanów, tłuszczy i białka. Zrównoważone spożycie makroskładników jest

12 Responses

  1. Świetnie wyglądasz, tylko pozazdrościć 🙂 Jedzenie prezentuje się znakomicie i kolorowo! Mi ciężko utrzymać dietę, tzn staram sie jak mogę ale i tak czasami sięgnę po coś niezdrowego niestety…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *