Audyt Twojej Diety powie Ci zrobić, żeby osiągnąć cel. Sprawdź! >>

Detoks od social media -co zyskałam!!

detoks od social media

Zrobiłam detoks od social media. WRACAM! Wracam na Instagram i Facebooka po usunięciu social media ponad miesiąc temu. Niektóre z nich usunęłam trwale i zaczynam na nowo, na świeżo z czystą głową i świeżymi pomysłami.

Dlaczego usunęłam social media?

O usunięciu social media myślałam długo i wielokrotnie zastanawiałam się nad zamknięciem bloga, aż w końcu poczułam ten impuls i po prostu to zrobiłam. Chciałam oczyścić głowę. Byłam już zmęczona codziennymi wiadomościami dotyczącymi tematów zupełnie niezwiązanych z blogiem. Chcę, żeby świeża grupa odbiorców była naprawdę zainteresowana tematem zdrowego życia i chcę inspirować do takiego życia.

Co zyskałam robiąc detoks od social media?

Jest tego tak dużo, że sporządziłam dokładną listę zysków. Zyskałam:

  1. Czas – czas poświęcony na social media zainwestowałam w samorozwój, czytanie książek, udział w kursach, gotowanie zdrowych posiłków itp.
  2. Nową wiedzę – przeczytałam 3 książki dotyczące biznesu, finansów i mądrego życia; rozpoczęłam kurs online z marketingu internetowego oraz social media.
  3. Oszczędności – zaoszczędziłam pieniądze, dzięki temu, że nie wydałam ich na rzeczy, których nie potrzebuje, ale być może kupiłabym je pod wpływem impulsu polecenia innej blogerki, czy reklamy.
  4. Lepszą figurę (- 2 kg) – cudownie jest ćwiczyć bez telefonu! Cudownie trenować bez poczucia powinności pokazania treningu, bo przecież jestem blogerką i muszę inspirować do aktywności! Wspaniale jest nie rozpraszać się social media przez cały trening. Ile razy widzę jak ktoś siedzi na siłowni w telefonie, rozproszony, bez skupienia. Miesiąc regularnych, intensywnych, interwałowych treningów dał minus 2 kg na wadze! Pozostawienie telefonu w szatni naprawdę mi się opłaciło.
  5. Zdrowie psychiczne – dopiero całkowite porzucenie social media dało mi poczucie wolności i lekka głowę. Detoks 3 dniowy, czy weekendowy nie może się z tym równać! Dopiero po usunięciu przestałam zerkać na telefon, sprawdzać wiadomości, odpisywać na wiadomości i mieć poczucie, że być może ktoś czeka na moją odpowiedź. Nie stało się to od raz! Dopiero po kilku dniach poczułam prawdziwą swobodę. Tego nie da się zrozumieć, trzeba to sprawdzić na sobie!
  6. Możliwość przemyślenia – ciągły pęd, bieg za lajkami, szukanie hasztagów, sprawdzanie logarytów, statystyk itp. zabierało mnóstwo czasu, a niekoniecznie dawało odpowiedź dlaczego? Po co to? W którą stronę idę? Dopiero usunięcie sm pozwoliło mi odświeżyć myślenie.

Trend JOMO, czyli Joy of missing out

Było YOLO było FOMO, mamy i JOMO – przyjemność z bycia poza, przyjemność bycia wylogowanym! O tak, to prawdziwa przyjemność i polecam ją zażyć każdemu! 30 dni minęło jak jeden dzień! Zero poczucia braku, dużo wolnego czasu, odprężenie i czysta głowa. To jaką ilością zbędnych informacji zaśmiecasz sobie głowę każdego dnia jest przerażająca. Serio, nie potrzebujesz wiedzieć co Pani A, B, czy C je na śniadanie, co robi po przebudzeniu i jakie ciuszki założy, albo co będzie próbowała Ci wcisnąć zachwalając tylko dlatego, że dostała za to kasę. Nie potrzebujesz tego do szczęśliwego życia, ba! Te wszystkie informacje tylko niszczą Twoje zdrowie, często samopoczucie, a na pewno Twój wzrok i nierzadko finanse…

Zacznij żyć swoim życiem i skup się na tych SM, które wnoszą w Twoje życie jakąś wartość. Oszczędź sobie głupot!

Powiedz mi dlaczego niszczysz swój mózg?

Międzynarodowy zespół naukowców dokonał badań, w jaki sposób korzystanie z internetu wpływa na ludzki mózg. Wyniki tej analizy sugerują, że życie z internetem zmienia obszary mózgu, związane z koncentracją, pamięcią i umiejętnościami społecznymi. Jedno z badań wykazało, że ludzie, którzy kompulsywnie sprawdzają wiadomości i inne powiadomienia na swoich telefonach, mają zmniejszoną objętość istoty szarej w niektórych obszarach kory przedczołowej. Region ten odpowiada między innymi za koncentrację i skupianie uwagi. Oznacza to, że osoby te zwykle gorzej wykonują zadania wymagające koncentracji.

Powiązane posty

11 Responses

  1. Zamierzasz teraz ponownie założyć konta na tych portalach?
    Ja nie wiem czy dałabym radę tak wytrzymać mimo, że nie jestem zbyt aktywna w SM, nie dodaję zdjęć, nie mam instagrama to jednak bez facebooka ciężko mi wyobrazić sobie funkcjonowanie 🙂

  2. Ja zyskałabym jednynie kilka minut dziennie, bo nie zwracam uwagi na powiadomienia (mam wyłączony internet w telefonie, a gdy chcę go użyć – włączam). Oszczędności? Social Media u mnie się do tego nie przyczyniają, bo kupuję to, co jest mi potrzebne 😉

  3. O to gratuluję, że się tobie to udało 🙂 sama raczej bym tak nie zrobiła, bo i tak nie za dużo korzystam z socjal mediów, a raczej zależy mi na odbudowie ich 🙂 Ale i tak gratuluje wytrwałości 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *