Zapraszam na październikową listę prozdrowotnych produktów – w tym miesiącu same skarby jesieni. Cieszę się, że ten cykl tak bardzo przypadł Wam do gustu. Dziękuję!Dla tych, którzy nie wiedzą na czym polega ten cykl, przypominam: Co miesiąc wybieram 5 produktów, które w ostatnim czasie nabrały dla mnie znaczenia lub są z jakiegoś względu wyjątkowe teraz – będą to produkty spożywcze, naturalne kosmetyki, gadżety domowe i wszystko co aktualnie wpisuje się w kontent stylowo i zdrowo, i jest godne polecenia.
Chciałabym jeszcze podziękować moim stałym czytelnikom, że regularnie czytacie mojego bloga. W ostatnim czasie pojawiło się także dużo nowych czytelników – serdecznie Was witam i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej.
Jestem dostępna dla Was także na Facebook’u oraz Instagramie – zapraszam do obserwowania. Na maile staram się odpisywać regularnie, ale w tym przypadku proszę o trochę więcej cierpliwości.
1. Dynia
W tym miesiącu zdecydowanie rządzi dynia: krem dyniowy, placuszki z dyni, ciasto, dynia pieczona… To warzywo, które jest dostępne i najsmaczniejsze właśnie o tej porze roku. Jeśli jeszcze w tym roku nie jadłaś dyni, to najwyższa pora!
Jak tu nie kochać dyni? Jest bogata w witaminę A, E, K, C, witaminy z grupy B oraz składniki mineralne: potas, magnez, żelazo, fosfor, wapń. Dynia jest niskokaloryczna – tylko 26 kcal/100g więc tym bardziej włącz ją do swojej diety w dużych ilościach 🙂
Nie może też zabraknąć jej obecności podczas Halloween! Jeśli przymierzasz się do przygotowania tej tematycznej imprezy, koniecznie sprawdź moje zdrowe propozycje przekąsek na Halloween.
2. Morwa biała
Morwa biała to przecudowna roślina od korzeni przez owoce po liście, a co jest zdrowsze, trudno zdecydować. Od tego roku, rośnie także w moim ogródku!
Październik dla mnie to miesiąc picia morwy białej. Istnieje wiele badań, które potwierdzają że niektóre odmiany morwy białej zawierają substancje obniżające poziom cukru we krwi.
Morwa biała (liście) wykazuje także działanie antyoksydacyjne oraz obniża poziom złego cholesterolu we krwi.
Żeby przygotować prozdrowotny napar z białej morwy należy zalać ok. 1 g liści białej morwy 100 ml gorącej wody (98°C) i zaparzać przez 3 do 5 minut.
3.Oczyszczający peeling trychologiczny Pharmaceris
Dobry kosmetyk można poznać po tym, że tęskni się za nim kiedy się skończy – i ten peeling właśnie jest takim kosmetykiem. (Tu go znajdziesz)
Peeling do skóry głowy Pharmaceris otrzymałam na warsztatach z tą marką podczas SeeBloggers. To były jedne z najlepszych warsztatów w jakich mogłam uczestniczyć. Poznałam też Panią Dr. Irenę Eris! To kobieta z niesamowitą wiedzą (a do tej pory myślałam, że to tylko postać wymyślona na potrzeby reklamy). Tymczasem to chodząca wiedza na temat włosów i skóry głowy.
To właśnie dzięki jej pracy i zapewne jej zespołu powstał ten peeling. Skóra na mojej głowie jest nim zachwycona i to jest drugi najlepszy peeling jaki miałam możliwość testować. Polecam!
4. Miseczka z tykwy
Znacie Seszen Light? Nie?! To przedstawiam Wam moją zdolną Siostrę! Jest niesamowicie utalentowana, a prace które wychodzą spod jej rąk to prawdziwe dzieła sztuki. Udało mi się namówić ją, żeby stworzyła dla mnie spersonalizowane tykwowe miseczki na koktajle. Jak Wam się podobają? Dla mnie BOMBA !!
5. Ciepły koc
Dlaczego ciepły koc wrzuciłam do październikowego zestawienia o prozdrowotnych produktach? Bo czyż nie jest zdrowo skryć się pod ciepłym kocem w jesienny deszczowy wieczór z kubkiem gorącej herbaty? O tej porze roku szczególnie musimy o siebie dbać i pamiętać o wzmocnieniu naszej odporności (sprawdź 5 sposobów na wzmocnienie odporności).
Duży koc może przydać się także na piknik. Jak tylko pozwoli na to pogoda zabierz ze sobą koc, zdrowe jesienne przekąski i znajomych. Ja jesienny piknik mam za sobą! Miałam przepiękną pogodę jak byłam w Bieszczadach i nie mogłam tego nie wykorzystać. Zobacz co jeszcze możesz zrobić tej jesieni.
Mam nadzieję, że Wam się podoba październikowe zestawienie. Dajcie znać co jeszcze dodalibyście do tego!
15 Responses
Piękny zestaw! Uwielbiam dynię 🙂 I uwielbiam prace twojej siostry (serio? siostra? WOW!)!
A grzyby? Gdzie grzyby????
Grzyby to taki śliski temat 😛 są smaczne i nawet niektórzy doszukali się w nich jakiegoś prozdrowotnego działa, ale jak ktoś nie zna się na grzybach to lepiej niech nie zbiera
ja za smakiem dyni jakoś nie przepadam;p
Kupiłam dynię hokkaido ale dalej nie mam pomysłu i fantazji by coś z niej zrobić, i póki co służy jako ozdoba 😀
Najbardziej polecam rozgrzewającą zupę krem z dyni lub pieczoną 🙂
Jaka super ta miseczka,musze wypróbować ten peeling 🙂
Uwielbiam dynię, ostatnio nawet zrobiłam pierwszy w życiu krem z dyni 😀 a z reszty sałatkę z pieczoną dynią, papryką i cukinią. Fajnie jest korzystać z sezonowych warzyw. A na Twojej liście najbardziej zainteresował mnie ten peeling do skóry głowy, bo przyznam, że jeszcze nigdy nie korzystałam z takiego kosmetyku. Muszę wypróbować!
Ciepły koc przyda się nie tylko w październiku, cały okres zimowy jest pod hasłem ''koc-must have'' 🙂
apetycznie i zdrowo 🙂 dynia najlepsza !
migliorevita.blogspot.com
Wygląda pysznie, nie umiem się doczekać aż kupię dynię i sama wyczaruję takie dana. A zdjęcia cudne!
Pozdrawiam ciepło 🙂
Fajny zestaw! Mój numer 1 to koc i dynia! 🙂
DYNIA,herbatka z morwy ciepły kocyk.. dodam do tego dobrą książkę i październik mi nie straszny:D
ps. super blog w moim klimacie, cieszę się ze go znalazłam, dodaję do obserwowanych:)
Jestem za kocykiem zdecydowanie! O ile w ogóle jestem typem w miarę aktywnego człowieka to w okresie jesiennym dopada mnie rozładowanie baterii i doceniam sielski klimat tj. dobra książka, zielona herbata, nowe posty na blogu i grzanie tyłka pod kocem. Taka mała rekonwalescencja organizmu po intensywnym lecie 🙂
Hej, świetne zestawienie. Myślę, że ten cykl powinien nazywać się Ulubieńcy Miesiąca, pomyśl o tym